sobota, 19 lutego 2011

Kaaaaaaaawy...

Wow! Jestem z siebie przedumna! Wstałam w środku nocy, czyli o godz. 11.00! :P Zgodnie z założeniem i ustawionym budzikiem w telefonie miała to być 10.00, ale i tak jest zajebiście.
Póki co obijam się o ściany i mam zwidy :D, w związku z czym zrobiłam sobie przeogromny kubek kawy i liczę na jego oszałamiające działanie :]

Przydałoby się coś tych rozmiarów:
:)


Mam nadzieję, że zadziała i dowlokę się dzisiaj do Galerii :) <widać zwątpienie na twarzy> 

4 komentarze: