W związku z powyższym pewnie położę się o jakiejś 4-5 rano...(to już chyba przestaje być normalne...heh...), wkrótce doba mi się zapętli i przestanę słońce oglądać :D Wspaaaaniale! :P
Póki co doznałam olśnienia:
Od dzisiaj mam nowy zakupowy cel, a zarazem marzenie do spełnienia! :)
VOILA!
Oto stałam się oficjalną fanką Convers'ów. Wszechobecna moda na trampki ogarnęła mnie już dawno, ale dopiero teraz w grę nie wchodzą już po prostu trampki...to muszą być Convers'y :]
Szkoda tylko, że biorąc pod uwagę moje przepotężne problemy finansowe pozostają one narazie tylko w sferze marzeń :( buuu...
Pocieszam się, że może to i dobrze, bo jak miałabym na nie kaskę to ciężko byłoby się zdecydować na jedną konkretną parę :) A ja nie mam pieniędzy i nie mam problemu-no jak wspaniale! ;P
Poza nową Convers'ową miłością, czwartek raczej średniawy: pół dnia fizycznej harówki, trochę udawania, że sprzątam w szafie :P, milion kalorii (pyszne krokiety mi się zrobiły :>), 2 słabe filmy... no dzień jak z bajki ;]
Bleeeeee:
Zapowiedź była wielce obiecująca... a tu taka kicha... wątki kosmiczne plus lewitujący nad łóżkiem sześcian wody zmusił mnie do wyłączenia (naprawdę starałam się dotrwać do końca, ale się nie dało).
Sztuką jest zrobić film, w którym nic się nie dzieje... ;P
Convers'y!! Też je kocham.. I jak już zdobędziesz to nawet się nie zastanawiaj bo są bardzo wygodne !! Bardzoo!!
OdpowiedzUsuńA co do Conversów to mam do sprzedania dwie pary. Jedne są za 50 zł a drugie za 90 bo prawie niezniszczone . Sprzedaje bo są juz a małe rozmiar 36 a wkładka 22.5. i mówię od razu rozmiary w Conversach są całkiem inne niż wszystkie buty więc patrz na romiar wkładki, nawet jeśli moich nie będziesz kupować... Jak napiszesz to mogę ci wysłać zdjęcia ;) Pozdrawiam
Jej...jaka szkoda, że ja mam takie ogromne stópsko :) rozmiar 39/ wkładka 25,5 :(
OdpowiedzUsuńbo chętnie zainteresowałabym się Twoimi bucikami-szczególnie, że proponujesz bardzo korzystne ceny :)
no nic, będę intensywnie działać dalej co by zdobyć fundusze
dzięki
pozdrawiam
Faktycznie koszmarny był ten the box...
OdpowiedzUsuń